„Zwiedzającego te instalacje uderza zupełny brak ludzi i aparatury . obsługa kontroluje i reguluje proces z ubikacji oddzielonej od hali i chroniona jest w ten sposób przed możliwością szkodliwych dla zdrowia, lub zagrażających życiu skutków ewentualnych nieszczelności”[1]
– czytamy w okolicznościowym wydawnictwie „Państwowa Fabryka Związków Azotowych w Mościcach” z 1930 roku
[1] Państwowa Fabryka Związków Azotowych w Mościcach, Kraków 1930, s. 43