Pracownicy transportu kolejowego

W 1979 roku rytm produkcji tarnowskich Azotów został w dużym stopniu zakłócony, zwłaszcza w okresie tzw. zimy stulecia. Wyjątkowo obfite opady śniegu i ataki mrozu spowodowały poważne, niespotykane dotąd ograniczenia w dostawach nie tylko energii i gazu, ale także węgla i innych surowców, w tym karbidu i amoniaku, a w konsekwencji ograniczenia produkcyjne. Zakłady zostały zmuszone do okresowego wyłączenia z ruchu około 50% obiektów produkcyjnych. Ograniczenia surowcowe i energetyczne towarzyszyły Azotom niemal już bez przerwy do końca roku. Ten zły stan, w połączeniu z awaryjnością instalacji, kłopotami technologicznymi i nieplanowanymi remontami, spowodował zaległości produkcyjne, których nie udało się odrobić.[1]

 

[1] Z czym w lata 80-te?, „Tarnowskie Azoty” nr 1081, 21.08.1987, s. 4.