Jesienią 1990 roku rozpoczęto prace przy budowie nowoczesnej wytwórni siarczanu amonu, zaprojektowanej przez zakładowe Biuro Projektów. Instalację uruchomiono w listopadzie 1992 roku uzyskując produkt wysokiej jakości.[1] Zakładowa gazeta „Tarnowskie Azoty” donosiła, że doskonale sprzedaje się nawet siarczan amonu”, a nawet, że „jest na nim zarobek. Nigdy dotąd na ten produkt uboczny przy produkcji kaprolaktamu nie było nadmiaru chętnych, a Zakład Kaprolaktamu miał stale problemy z jego magazynowaniem.[2] Poza tym, co równie ważne, dzięki uruchomieniu nowej instalacji siarczanu zmniejszyło się zużycie pary wodnej w procesie jego produkcji, a także ograniczono ilość siarczanu przedostającego się do ścieków.
[1] Z Tarnowa w świat, „Tarnowskie Azoty” nr 1711, 13.11.1997, s. 3.
[2] Nowy pejzaż starej wytwórni, „Tarnowskie Azoty” nr 1439, 19.08.1992, s. 1, 3.