W styczniu 1990 roku Ministerstwo Ochrony Środowiska Zasobów Naturalnych i Leśnictwa opublikowało listę najbardziej uciążliwych dla środowiska przedsiębiorstw, tzw. „Listę 80”. Na liście znalazły się również tarnowskie Azoty. Pomimo szeregu inwestycji proekologicznych, Azoty powszechnie uważane były za truciciela. Na początku lat dziewięćdziesiątych było na terenie przedsiębiorstwa ponad 450 emitorów, które odprowadzały do atmosfery różne trujące gazy.[1] Z każdym rokiem Azoty płaciły coraz wyższe kwoty za korzystanie ze środowiska. W wyniku inwestycji proekologicznych, od 1990 do 1999 roku nastąpiło m.in. zmniejszenie emisji pyłu 46 razy, amoniaku 20 razy, arsenu prawie 140 razy.[2] Ponadto zmniejszono ilość pobieranej wody, odprowadzanych ścieków oraz ilość odpadów.